Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:23, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Ha, spróbuj wytłumaczyć to Ślizgonom. Zwłaszcza jesli chodzi o Gryfonów - mruknęła, jendak przyjżała się dokładniej dziewczynie, gdyż po jej słowach mina odrobinę jej zmarkotniała. Nagle doznała olśnienia.
- Zauważyłaś może dziwny wzrok tego Ślizgona? - rzuciła jakby od niechcenia nabiajając pomidora, kątem oka obserwując reakcję dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Thrudy Steward
Hufflepuff
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:28, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Podeszła leniwie, po czym dosiadła się do swoich znajomych i ziewnęła przeciągle. Delikatnie wyjęła kota z kieszeni i położyła go na kolanach. On posłusznie usiadł i badawczo spoglądał na siedzącą obok Sheen.
- O kim rozmawiacie? - Spytała i popatrzyła na Amelię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:30, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- O Ślizgonach - odparła. - Dzisiaj jak na złość przyczepiły się dwie takie. Jednak od śniadania, a druga spadła jak z księżyca - mruknęła. - Gdzie byłaś cały dzień?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Sob 22:35, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Nic nie zauważyłam - mruknęła, pogrążając się w myślach. Kiedy dosiadła się do nich Puchonka, rozpogodziła się trochę i uśmiechnęła.
- O domach i stereotypach - odpowiedziała, wyciagajac rękę, żeby pogłaskać kota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thrudy Steward
Hufflepuff
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:39, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Siedziałam w dormitorium i rozpakowywałam nierozpakowane rzeczy. - Twarz Thru przybrała miły wyraz. Pogłaskała Kota, po czym na jej usta wykrzywiły się w nieprzyjemnym, sarkastycznym grymasie.
- Ślizgoni zawsze mają dużo do powiedzenia. A książe stchórzył i uciekł. - Na chwilę umilkła, by kontynułować. - Spodziewałam się, szczerze powiedziawszy, trochę więcej tej ich arystokratycznej kultury. - Zaraz jednak zwróciła się do Sheen. - Chcesz go potrzymać?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Thrudy Steward dnia Sob 22:41, 24 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Sob 22:41, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Książe jest Krukonem - sprostowała słowa koleżanki i posadziła sobie kota na kolanach, podrapała go po szyi i grzebiecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:41, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Tyle, że ten "książę'', jak o nazwałaś, jest Krukonem - mruknęła i humor jej się trochę pogorszył. Czy ludzie nie dadzą jej teraz spokoju?
- Ale co do Ślizgonów to się zgadzam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Sob 22:42, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- A. Rys. To. Kra. Ty. Cznej - powtórzył cichy, dziewczęcy głosik za waszymi plecami - Dlaczego uważacie, że są arystokratyczni? To prostacy, jeden z drugim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Sob 22:43, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Tobie, Thru, też znajdziemy faceta. - Zaśmiała się i puściła oczko do koleżanki. Ugryzła jabłko i podrzuciła je nad stołem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thrudy Steward
Hufflepuff
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:43, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie ważne z jakiego domu, gentelmenem się nie okazał. - Zaśmiała się do siebie. - Odnoszę wrażenie, że nie warte to było zachodu... - Odwróciła się do nie znajomej i dodała ironicznie:
- Przecież to arystokraci z krwi i kości. Do takiego domu nie trafiają szlamy. - Zarz potem wróciła do normalnego tonu głosu, by się przywitać.
- Thrudy, miło mi poznać. Sheen, obawiam się, że będzie to zadanie bojowe. Faceci ucieklają od pedantycznej panny Es.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Thrudy Steward dnia Sob 22:47, 24 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:44, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Współczuję Thru. Masz przerąbane - odparła na słowa Sheeny. - Ano, nie okazał...
Amelia zerknęła przez ramię i jej brwi powędrowały do góry.
- I mówisz tak o własnym bracie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amelia Hammett dnia Sob 22:45, 24 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Sob 22:45, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie lubicie mojego brata? - blondwłose dziewczę znalazło szybko jakieś krzesło, usiadło na nim, ba, wyciągnęło nogi pod stołem - Dlaczego? Bo nie jest uprzejmy, sympatyczny, a róże, które sypie wam pod stopy okazują się posiadać kolce? Jeśli takiego mężczyzny szukacie, skończycie jako stare panny. Odrobinę pragmatyzmu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Sob 22:45, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Ale Amelii się podoba, więc gra jest warta świeczki, co Ami? - Gryfonka odwróciła się do młodszej koleżanki. - Ani go lubię, ani nie lubię. Nie znam go - skłamała gładko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sheena Sargeant dnia Sob 22:46, 24 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:46, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Spiorunowała Sheenę wzrokiem i zwróciła się do małej.
- A co ty możesz wiedzieć o chłopakach? Masz dopiero jedenaście lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:46, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Pragmatyzm, gadanie - fuknęła, stojąc za plecami Lucy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|