Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Pon 22:04, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Radzę zająć sobie ostatnią ławkę, a najlepiej po prostu iść gdzie indziej w czasie zajęć - odpowiedziała Krukonowi. - To co z tym Hogsmeade? Dyrektor cośtam mówił o jakichś podpisach... - Zamyśliła się na chwilę. - Nie pamiętam, chyba przysnęłam na uczcie powitalnej - przyznała się szczerze i roześmiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pon 22:06, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Świeeeergot. I Islington wskoczył na ramię przybyłej Lucy. Dziewczynka uśmiechnęła się szeroko.
- Cóż za zrządzenie losu, prawda, panie Spare? - zapytała szczura z czułością - Pomyśleć, że kiedyś to ty zlecałeś szpiegostwo i dywersję.
Szczur zapiszczał obrażony, przebierając długimi paluszkami w swoich małych łapkach. Niezwykle wypielęgnowane szpony wbiły się w ramię Lucy. Szczur wyglądał na ewidentnie obrażonego. Wymalowane, mało subtelne 'Ja pier...' malowało się na jego podłużnym pyszczku. Lucy zachichotała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:06, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Poprawił okulary na nosie, mierząc Ślizgona uważnym spojrzeniem. Prychnął, aż ruda grzywka opadła mu na oczy.
- Nie wszystko na raz. - Zwrócił mu uwagę, jakby byli w środku jakiejś poważnej dysputy. Zastukał palcami w stół, choć niezbyt nerwowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:06, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Ja w czasie uczty rozmawiałam z Jeanne, więc sama się nie orientuję. Może ty wiesz? - zwróciła się do Krukona, rozciągając przy tym brzeg swojej szaty. O mało się nie popruła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Pon 22:08, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego podejrzliwie. Zagryzając wargę, rozejrzała się po Wielkiej Sali. Zauważyła, jak za drzwiami znika On. Serce szybciej jej zabiło, ale zaraz skarciła się w myślach.
- No... dobrze. Ale pamiętaj, spróbuj ją skrzywdzić! - Podeszła bliżej.
Była niewysoka, zdawała sobie sprawę, że musi wyglądać komicznie, ale mimo to, pogroziła mu palcem.
- No, to pamiętaj. - Uśmiechnęła się niewinnie. - A teraz, wiesz, ja już muszę iść!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:09, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"Dobrze, spróbuję" rzucił z uśmiechem. "Znaczy się, nie spróbuję. Pa!" Odwrócił się do reszty osób zgromadzonych przy stole z cichym westchnieniem które przeszło w świst czy może gwizd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pon 22:10, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy podniosła szczura do ust i wyszeptała coś prosto w jego pyszczek. Uniosła brew w niemym pytaniu. Pisk.
Szczur zeskoczył z jej dłoni i pobiegł w stronę wyjścia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Pon 22:12, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się ostatni raz i skierowała się... Właściwie nie wiedziała gdzie. Zupełnie odechciało jej się jeść. Może poszuka Leah?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:14, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zastanowił się, jakby nagle zainteresowany siedzącymi obok dziewczynami. Trochę na przekór dotychczasowej sytuacji, w której robił za milczka.
- Chyba nic o tym nie mówili. Przypuszczam, że powinno być coś pod koniec miesiąca, gdy zaczną się roztopy. Zresztą, na tablicy ogłoszeń zawsze wywieszają informacje z wyprzedzeniem.
Zdjął okulary, przecierając je skrajem szaty. Na dłuższą chwilę jego oczy straciły wraz koncentracji, przechodząc w zamyśloną szarość.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maxwell Ingart dnia Pon 22:17, 26 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Pon 22:15, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gryfonka zaśmiała się, widząc, że Amelia, nie zmuszana przez nikogo, wreszcie rozmawia ze "swoim" Krukonem. Wypiła trochę soku i humor od razu jej powrócił.
- Miałam nadzieję, że już w przyszły weekend - odparła lekko zawiedziona, słysząc wypowiedź Maxwella.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sheena Sargeant dnia Pon 22:17, 26 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pon 22:16, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wysoce ignorowana Lucy rozsiadła się na krześle z wyrazem twarzy obojętnego rozczarowania. Jakoś tak. Wyciągnęła książkę, o wiele mówiącym tytule: "Neuromancer" i zaczęła czytać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:17, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Namrael jakby dopiero teraz zauważył Sheenę, a że nie można się wtrącać do kulturalnej konwersacji, jedynie skinął jej z uśmiechem głową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:17, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Aha - odparła inteligentnie i szybko chwyciła kubek ze stygnącą herbatą. Upiła duży łyk, chcąc zasłonić twarz. Spojrzała przy tym na Sheenę i widząc rozbawienie na jej twarzy, kopnęła ją pod stołem w kostkę. Tak dla zasady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Pon 22:23, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Syknęła, nie tyle z bólu, co z zaskoczenia i spojrzała z wyrzutem na Krukonkę. Uśmiechnęła się do Namraela, którego obserwowała już dłuższą chwilę.
- Miesiąc to stanowczo za długo, powariowali - stwierdziła po namyśle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:24, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Skąd ten pomysł? - Spytał Sheenę, przyglądając się szybkom w swoich okularach. - Jakieś przecieki czy zwykła nadzieja na wyrwanie się z murów? A miesiąc... Przyznam, że strzelałem, jeśli chodzi o wybór daty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|