Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Stół Ravenclawu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 101, 102, 103  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Stoły uczniów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ailith Ingart
Gryffindor



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:18, 26 Lut 2007    Temat postu:

- Dużo zabawniej - wypowiadała każde słowo z namaszczeniem, - kiedy, hmm... obiekt jest w ruchu.
Delikatnym ruchem potarła koralowe usta, których kąciki na moment zadrgały, jakby na jakieś miłe wspomnienie.
- A to zaś głupota. Bezmyślność. Dziecinna nieroztropność - podsunęła dziewczynce kilka propozycji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy D. Vivian
Gość






PostWysłany: Pon 23:20, 26 Lut 2007    Temat postu:

- Ewidentnie wszystko pasuje. Proszę ze mną - wystukując butami nierówne staccato, wyszła z sali, prowadząc rudowłosą za sobą.
Powrót do góry
Ian Murray
Ravenclaw



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Vale Sansretour

PostWysłany: Wto 17:39, 27 Lut 2007    Temat postu:

Ian starannie odłożył sztućce na talerz i wstał od stołu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:02, 28 Lut 2007    Temat postu:

Amelia przeciągnęła się idąc przez Wielką Salę. Zapowiadał się kolejny, niezbyt interesujący dzień.
Usiadła przy swoim stole i nalała do kubka gorącej herbaty. Sięgnęła po tosta i zaczęła go żuć, wlepiając pusty wzrok gdzieś przed siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Śro 21:11, 28 Lut 2007    Temat postu:

Usiadła, dopiero po chwili zdając sobie sprawę z tego, że pomyliła stołu. Uśmiechnęła się z zakłopotaniem i spojrzała na Krukonkę, która siedziała niedaleko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:15, 28 Lut 2007    Temat postu:

Dostrzegła niską Puchonkę i odwzajemniłą uśmiech. Jednak jej był serdeczny.
- Nie przejmuj się. - Machnęła ręką. - W tej szkole każdy siada, gdzie mu wygodniej.
Jakby na potwierdzenie tych słów wstałą i udałą się ku siedlisku Gryfonów, bowiem dostzregła wchodzącą do sali znajomą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:35, 28 Lut 2007    Temat postu:

Ruda, nieco zaśnieżona czupryna, wystająca ponad głowy tłumu, złożonego głównie z wygłodniałych trzecioklasistów i zagubionych pierwszaków.
Kichnięcie rozchodzące się echem.
Zmęczony ruch, którym poprawia się okulary, jakie - o zgrozo - znów zjechały na koniec nosa.
Szare oczy, sugerujące, że ich właściciel niewiele widzi, a do tego jest zmęczony, zmarznięty i zamyślony. Zwłaszcza to ostatnie.
Rozcieranie ramion pozbawionych płaszcza. Odruchowe rozluźnienie granatowego krawata ściśniętego pod szyją.
Zajęcie pierwszego z brzegu krzesła.
Tost.
Tak, chyba tost w tym wszystkim był najlepszy.
(Choć wciąż bez dżemu.)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Śro 21:37, 28 Lut 2007    Temat postu:

- To mój tost!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:40, 28 Lut 2007    Temat postu:

- E...? - rzekł nad wyraz elokwentnie, próbując rozbudzić swój na wpół zmrożony mózg.
Odłożył pieczywo na talerz i przyjrzał mu się krytycznie.
- Naprawdę? Znaczy... Przepraszam.
Potarł brew, jakby to miało mu w czymkolwiek pomóc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Śro 21:45, 28 Lut 2007    Temat postu:

- Naprawdę tego nie zauważyłeś? I nie patrz tak na niego, jeszcze się obrazi - powiedziała zupełnie nierozsądnie.
Nachyliła się nad talerzem z tostami i uśmiechnęła do tego, którego przed chwilą odłożył chłopak.
- Może... z dżemem? - zapytała samą siebie i zaraz zaśmiała się radośnie. Do tosta. - Nie chcesz dżemu? - Spojrzała na pieczywo.- Trudno. Zjem cię na sucho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:50, 28 Lut 2007    Temat postu:

Oparł twarz na dłoni, przyglądając się puchonce z mieszaniną konsternacji i przyzwyczajenia. Powoli zaczynał przywykać do myśli, że szkoła to jedna wielka hurtownia prochów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ailith Ingart
Gryffindor



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:56, 28 Lut 2007    Temat postu:

Tym razem nie zjawiła się znienacka. Otwarcie, zostawiając na posadzce mokre odciski podeszw, dobrnęła do stołu Krukonów. Rozpięła zaśnieżony płaszcz i przewiesiła go przez oparcie krzesła obok Maxwella.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Śro 21:58, 28 Lut 2007    Temat postu:

- Ne path taa aa me! - krzyknęła z pełną buzią.
Próbowała połknąć tosta jak najszybciej, żeby wyłumaczyć się ze swojego zachowania, ale zakrztusiła się. Kaszląc, sięgnęła do czyjś puchar i nalała do niego soku dyniowego, rozlewając napój wszędzie wokół.
Wypiła wszystko jednym tchem, opanowując oddech, a potem uśmiechnęła się przepraszająco do rudzielca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:58, 28 Lut 2007    Temat postu:

Uśmiechnął się do rudej, najwyraźniej nie oczekując podziękowania.
- Tosta? - zaproponował Ailith lekkim tonem, jakby zastanawiając się, czy nie przestrzec jej przed tym, że jeden z tych leżących na stole należy do małej puchonki.
A potem znów spojrzał na puchonkę i obie z jego marchewkowych brwi podjechały do połowy czoła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ailith Ingart
Gryffindor



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:02, 28 Lut 2007    Temat postu:

- Nie, nie trzeba - mruknęła, ściskając pasek torby przewieszonej przez ramię. Uśmiechnęła się do brata kącikami ust, po czym skierowała się do wyjścia, by chwilę później zniknąć za rogiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Stoły uczniów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 101, 102, 103  Następny
Strona 27 z 103

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1