Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:43, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Chciała go zabić wzrokiem. Niestety cuda się nie zdarzają. Mruknęła coś cicho pod nosem i lekko się uśmiechnęła widząc Ailith.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:45, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Cześć. - Uniosła dłoń w powitalnym geście. Pomimo zmarnowanego wyrazu twarzy wydawała się jakaś taka żywsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:46, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się do Amelii. Nie słodko. Po prostu. Jakby sugerując, że wcale nie jest zły i po prostu planuje jej towarzyszyć w najbliższych dniach.
- Cześć, Aili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pon 16:47, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Pewnie jesteś chora - mruknęła Lucy, wyciągając z ust skórkę od ogórka - Jakiś konkretny powód, czy usychasz z miłości do mojego rudego kuzyna?
Lucy nie była ślepa.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:47, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Widząc to, miała ochotę uderzyć głową w stół. Mocno. Jednak powstrzymała się i znów nalała sobie wody. Nienawidziła kaca.
Mało się nie opluła, gdy usłyszała słowa Gryfonki. Zrobiła wielkie oczy i przez chwilę otwierała i zamykała usta.
- Mam kaca - wydukała w końcu. - Trochę z Sheeną popiłyśmy wczoraj. Zresztą sama widziałaś - powiedziała mając na myśli herbaciarnię. Jednak naburmuszyła się na ostatnie zdanie. Czy cały zamek zaraz będzie o tym trąbił?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:50, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Za dużo mówisz, mała. To niegrzeczne. - Skarcił kuzynkę, jakby przejmując się ilością słów a nie ich znaczeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:50, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na brata, a potem na Amelię z miną "Ale o so chosi?". Najwyraźniej plotki ją starannie omijały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pon 16:53, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- To rodzinne - uzupełniła wypowiedź Maxwella, po czym zwróciła się do Amelii - To dlaczego on się uśmiecha do ciebie tak, jakbyście spędzili długą i namiętną noc?
Oczy Lucy są wielkie i niewinne.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:54, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Coś ją ścisnęło w żołądku. Mocno.
- Nie spędziliśmy - mruknęła do kubka, który właśnie podniosła do ust. Jej policzki pokryły się intensywnym różem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pon 16:58, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie ma się czego wstydzić - powiedziała Lucy, podsuwając Ailith kubek z herbatą - Naprawdę.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:59, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Lucy, przestań - powiedziała dobitnie. Nie podobał jej się kierunek tej rozmowy. Ani to, że główny zainteresowany siedział po drugiej stronie stołu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pon 17:02, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Max, Maaax - Lucy zarzuciła ramiona na szyję kuzyna, patrząc nań sarnim wzrokiem - Ty mi powiesz, co się stało, prawda? Przecież to nic strasznego, widzieć cię bez ciuchów. Ja to już mam za sobą. I prawdę powiedziawszy, widziałam większe.
Uśmiechnęła się sama do siebie. Słyszeliście kiedyś krztuszącego się szczura? Jeśli nie, to właśnie mieliście pokaz w wykonaniu Islingtona.
- Małe jest piękne - stwierdziła filozoficznie - Ale duże więcej może.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:03, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Amelia parsknęła w kubek. O mało nie zaczęła się śmiać na cały głos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:04, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie pytam - mruknęła, popijając herbatę. Nieważne czy ciepłą, zimną, z cukrem; teraz i tak by wypiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:04, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Parsknął śmiechem, jednoczesnie chwytając jasnowłosą za kark. Zupełnie, jakby była niegrzecznym kocięciem.
- Dość tego, Dolly. Akurat w tym popieram... - Zatrzymał się, jakby doszedł do wniosku, że nie zna imienia dziewczyny z naprzeciwka. - Nie powinnaś się wtrącać w sprawy, które nie są Twoje, tak? To samo tyczy sie plotek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
|