Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:42, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie ma żadnej wojny -burknęła pod nosem, coraz podejżliwiej przyglądając się obu dziewczynom. - O czym ty mówisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:44, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Wojna jest zawsze, taka czy inna - wzruszyła ramionami, na pozór beznamiętnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Sob 23:44, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie? Jeszcze dzisiaj słyszałam coś o 'szlamach'. To nie jest wojna? Wojna umysłu, myśli. Jeśli będzie chociaż jedna osoba, która tak myśli, zawsze będzie można mówić o oponentach - Lucy zmrużyła zimne, porcelanowe oczy - Nie lubię być nazywana kundlem tylko z racji swojego pochodzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Thrudy Steward
Hufflepuff
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:44, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Biorąc pod uwagę, że prawda jest tylko umownym stanem rzeczy, to właściwe możesz mieć rację. - Skończyła jeść kawałek placka i przesunęła wszystkie okruszki w jedno miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:47, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Szlamy? A czy ci wszyscy maniacy czystości krwi nie poprzestali przypadkiem propagować tych głupot po upadku Sami-Wiecie-Kogo? W końcu ustawowo zniesiono takie podziały - mówiła coraz ciszej, jakby traciła pewność swych słów pod spojrzeniem kolorowych oczu Gryfonki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:48, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Czemu nie nazywasz po imieniu kogoś, kto przecież jest trupem? - spytała tonem wskazującym na zwykłą ciekawość, bez mrocznych zamiarów. A jeżeli takowe były, to naprawdę dobrze zamaskowane.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ailith Ingart dnia Sob 23:50, 24 Lut 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Thrudy Steward
Hufflepuff
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:49, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Uznanie czystości krwi nie rozpoczęło się od Voldemorta i na nim się nie skończyło. - Stwierdziła krótko, posyłając Amelii przyjazny usmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:50, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Amelia zarumieniła się mocno. Nie czuła się pewnie w tym towarzystwie. Miała wrażenie, że tylko czyhały na każde jej słowo, by je podważyć.
- Eee, to przyzwyczajenie - odparła spuszczając wzrok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:53, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Chciała posłać Amelii krzepiący uśmiech. Nie potrafiła, więc zrezygnowała.
W końcu zdjęła dłoń z ramienia młodej gryfonki i niedbale przeczesała swoje długie, rude włosy, wodząc nieco mętnym wzrokiem po sali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Thrudy Steward
Hufflepuff
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:54, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Voldemort był złym człowiekiem i każdy ma prawo do strachu przed kimś takim, bez sumienia, duszy i serca. - Obięła ramieniem Amelię, by dodać jej otuchy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Sob 23:54, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- No cóż. Ta... ble.. bleah... Leah?... wspominała coś o szlamach. Żadne z moich rodziców nigdy nie używało różdżki. Mam czuć się gorsza? - rozejrzała się ze szczerym pytaniem w oczach, bez ironii czy fanatyzmu. Po raz pierwszy od dłuższej chwili przypominała dziecko, które pyta, dlaczego akurat tak musi być.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:55, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Ależ miał serce - mruknęła w przestrzeń. - W końcu to bardzo ważny organ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:58, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się w podzięce do Thru. Była wdzięczna za ten gest.
- Nie czuj się gorsza - rzekła cicho do dziewczynki. - Moi też są mugolami, tyle że matka ma dar. I jakoś nie czuję przez to gorsza - burknęła i spojrzała na Ailith.
- Może i miał serce, ale z kamienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:59, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Wątpię. Kamienie nie krwawią - odrzekła z dziwnym spokojem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ailith Ingart dnia Nie 0:01, 25 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Nie 0:00, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Z kamienia jest niedobre - uśmiechnęła się dziewczynka - Najlepsze są z porcelany. Skoro więc nie jestem gorsza, czemu tamta dziewczyna ze Slytherinu uważała, że jest lepsza i wydaje z siebie odgłosy godowe do Namraela i Maxwella? - prychnęła - Nie wolno.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|