Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Stół Slytherinu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 79, 80, 81 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Stoły uczniów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mischa Trachtenberg
Slytherin



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:37, 10 Maj 2007    Temat postu:

- Przestańcie. - Powiedziała patrząc na nich ze szczerym zdziwieniem. - Wielką sale zalejecie.
Zwariowali?
Chyba tak.
Na pewno tak.
A dlaczego ona nie?
Podbudowała się faktem, że jej się nie oberwało. Piła kolejną kawę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mischa Trachtenberg dnia Czw 22:38, 10 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 22:38, 10 Maj 2007    Temat postu:

Też usiadł, szukając po kieszeniach (a nieco ich było) swojej różdżki. Ale gdzieś ja wcięło. I co, ma siedzieć w mokrej szacie? Pfff.
- Dużo - odpowiedział, starając się coś zdziałać chusteczką. - Mnóstwo. W końcu od początku świata Mischa miała wiele wcieleń.
Spojrzał w stronę rudej i znowu się wyszczerzył.
- Spokojnie, kochanie, nad wszystkim panuję!

Uderzył sie chyba w głowę nie dawno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:39, 10 Maj 2007    Temat postu:

Prychnęła. Przesiadła się o parę krzeseł dalej od niego. I prychnęła raz jeszcze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 22:42, 10 Maj 2007    Temat postu:

Wskazał oskarżycielsko palcem w stronę prychającej Peppy.
- Nie prychaj! Bo każę cię ściąć!
Poważność Pana i Władcy Wszechświata i Jego Okolic niestety zburzyła wesołość w głosie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:43, 10 Maj 2007    Temat postu:

- Zdradzona, oszukana, poniżona - westchnęła, poprawiając teatralnie kasztanowe kosmyki. - Ścinaj do woli! Nie mam po co żyć!
Wymamrotała coś jeszcze pod nosem o samobójstwie, dramatycznym skoku z wieży i zamilkła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mischa Trachtenberg
Slytherin



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:44, 10 Maj 2007    Temat postu:

Nie odzywała się nie chcąc psuć dramatyczności przedstawienia. Ziewnęła tylko zakrywając usta ręką i czekała co dalej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 22:45, 10 Maj 2007    Temat postu:

Chciał tupnąć z oburzeniem, ale przypomniał sobie, że siedzi.
- Sama zaczęłaś.
O, tak. Argument nie do obalenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:48, 10 Maj 2007    Temat postu:

- Nieprawda!
Spojrzała na jego szatę z dziwnym błyskiem w oku. Wylała na niego herbatę, a chce jej się pić! A mogła przecież zmarnować sok, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 22:49, 10 Maj 2007    Temat postu:

- Prawda. - Wypowiedziane tak, jakby to było najpewniejszą rzeczą na świecie. Bo było, prawda?
Pewnie, że prawda.
I co niby ten błysk miał znaczyć, co?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:51, 10 Maj 2007    Temat postu:

Milczała uparcie, wpatrując się to w Fauntley'a, to w Mischę. W końcu chwyciła tosta i rzuciła nim w Ślizgonkę. Celnie.
- To wszystko przez ciebie! - stwierdziła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 22:53, 10 Maj 2007    Temat postu:

Stłumił śmiech do chichotu. I przytaknał gorliwie.
- Tak, to jej wina. Uwiodła mnie, wiedźma! Ja niewinny!
I zasłonił się rękami jakby spodziewał się ataku po tym wyznaniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mischa Trachtenberg
Slytherin



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:53, 10 Maj 2007    Temat postu:

-Przeze mnie? Niby jak? - Spytała wycierając plamę po toście i rzucając w Peppy twarożkiem. - Wiedźma?! - Zagrzmiała oburzona i wylała na chłopaka sok.
Nie będą jej tu podskakiwać.
Porządek musi być.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:55, 10 Maj 2007    Temat postu:

Wzięła wdech, taki duży i najwyraźniej chciała coś powiedzieć, ale w końcu wypuściła powietrze z ust z głośnym świstem. Przyglądała im się jeszcze przez chwilę w milczeniu, aż podsumowała swoje uczucia:
- I tak was nie lubię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 22:58, 10 Maj 2007    Temat postu:

Zachował absolutny spokój. Na codzień jest oblewany sokiem, prawda? to nic, szara rzeczywistość. Normalka. Rutyna. Standard.
Splótł palce, chcąc podkreślić swoją powagę.
- Droga niewiasto o imieniu Mischa i nazwisku Trachtenberg, wylewanie soków na wybrańców swego serca nie jest zbyt taktowne i przemyślane.
Chcial powiedzieć coś jeszcze o zranionej dumie, ale Perpetua obrzucona twarożkiem wywołała u niego histeryczny śmiech.
O jak dobrze, że nauczycieli brak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mischa Trachtenberg
Slytherin



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:00, 10 Maj 2007    Temat postu:

- Nazywanie tej niewiasty wiedźmą, było nie mądrym posunięciem, które zasługuje na taki czyn. - Udawała poważną, chociaż oczy jej się śmiały na widok Peppy w twarożku i to nie byłe jakim! Ze szczypiorkiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Stoły uczniów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 79, 80, 81 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 80 z 87

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1