Stół Slytherinu

Leah Lullietus

Wybory są zawsze złe. Zawsze. Ale los jest gorszy. - Zaśmiała się, krótko i trochę histerycznie. - No tak, są gorsze drogi od tych. Drogi światła i wiecznego 'to dla twojego dobra'. - Prychnęła.

Namrael Vivian

"Prawidłowo." Skinał jej aprobująco. "Nauczyłaś się już widzieć że altruizm i światło to głupotki. Ale ciemności nie chcesz. Więc...?"

Leah Lullietus

Więc widocznie jestem marudną, małą złośnicą - odpowiedziała, podnosząc głowę. Mimowolnie się uśmiechnęła, choć jej humor nie poprawił się ani odrobinę. - Ktoś musi.

Namrael Vivian

"Tak. Ale ostatecznie nawet Ty musisz wybrać co zrobić ze swoim życiem." Nabił na widelec kawałek mięsa. "Oczywiście zakładając, że, zgodnie z moimi przekonaniami, samobójstwo nei jest wyjściem."

Leah Lullietus

Samobójstwo? Czy ja mówiłam o czymś takim? - Zastanowiła się przez chwilę. - A, tak, wspominałam coś o jeziorze. Ale to tylko z miłości do kałamarnicy.
Postanowiła jednak usiąść, więc zajęła miejsce zaraz koło Namraela.
Uwierzyłeś mi?

Namrael Vivian

Wzruszył ramionami. "Zawsze wierzę pięknym kobietom."

Leah Lullietus

Tym razem uśmiechnęła się zupełnie świadomie.
Jesteś pierwszą osobą, która bierze moje histerie na poważnie. Zdajesz sobie z tego sprawę?
Po chwili dodała:
Przepraszam, nie powinnam była tak krzyczeć.

Namrael Vivian

"Żaden problem. I tak nie krzyczysz głośniej od mojej siostry i nie jesteś bardziej melancholijna czy, jak wolisz, histeryczna niż moje kuzynostwo i ja sam."

Leah Lullietus

To dobrze - odpowiedziała. - Nie lubię być najbardziej

Namrael Vivian

"Nie lubisz się wyróżniać?"

Leah Lullietus

Nie. Nie zauważyłeś? - spytała, zdziwiona. - Wolę być z boku. Jakoś... Tłumy mnie nie przyciągają, po prostu.

Namrael Vivian

"Nie wolno się wstydzić własnej wartości" pokiwał na nia groźnie widelcem z mięsem, włozył go do ust i przeżuł dwoma ruchami żuchwy. "To prowadzi do kompleksów" kontynuował, przełknąłwszy, ", do niskiej samooceny, do utraty tego, co się ma cennego."

Leah Lullietus

Ja się nie wstydzę. - Posłała mu zdziwione spojrzenie. - Po prostu, czuję się zagubiona w tłumie. Nie mam jakiś specjalnych zdolności do zjednywania sobie sympatii innych ludzi. Tego też nie zauważyłeś?

Namrael Vivian

"Ja zauważam wiele rzeczy. Także i to, że brak sympatii większości ludzi jakoś Ci specjalnie chyba nie przeszkadza."

Leah Lullietus

Wystarcza mi tę parę osób... - Sama nie wiedziała, dlaczego z nim o tym rozmawia, ale nie chciała się tym przejmować. Nie teraz. - Wolę to niż krąg fanek.