Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Stół Slytherinu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Stoły uczniów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 18:06, 09 Mar 2007    Temat postu:

Abigail? - Spojrzała na kuzynkę, unosząc jedną z brwi. Przerwała na chwilę skubanie serwetki, by złapać dziewczynę za ręce. - Czego chciała?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Pią 18:14, 09 Mar 2007    Temat postu:

- Przepraszała mnie. I ciebie - szepnęła, patrząc niepewnie na Leah. - A ja opowiadałam wszystkim o jakichś konfliktach na tle politycznym, obrażaniu się i o Franklinie.

[Lyśka, nie mam wymyślonej historii, jaktobyłonaprawdę, bo tutaj Abbie jest inna niż na Spacerze. masz jakąś... propozycję? Ja wiem tylko tyle, że był bogaty Franklin i Abigail, która fochnęła się na rodzinę. Wymyśl coś, Słońce]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 18:18, 09 Mar 2007    Temat postu:

[Odezwij się na 3532269, pomyślimy]

Teraz te przeprosiny to sobie może... - urwała, widząc zagniewaną minę Isie. Nie lubiła gdy przeklinała. - Mogę jej odpisać i powiedzieć, że na siostrzaną miłość jej się zebrało za późno? Mogę kazać jej iść do diabła z tym jej cudnym mężulkiem i kopnąć ją w... pośladki?
Zmrużyła oczy. Wyglądała dokładnie tak, jak się czuła; na zdenerwowaną. Wiadomość od Abbie wytrąciła ją z równowagi. Usunęła jej grunt spod nóg.
Pieprzyć Abbie - syknęła, nie zwracając uwagi na słowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Pią 18:36, 09 Mar 2007    Temat postu:

[okej, zaraz się odezwę]
- To moja siostra - zauważyła. Chciała zaprotestować, tak bardzobardzo, ale ona chyba nie potrafiła. Właściwie nie wiem. - Mimo wszystko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 18:39, 09 Mar 2007    Temat postu:

Siostra to pojęcie względne - mruknęła w odpowiedzi. - Co napisała ci ta... siostrzyczka?
Odwróciła głowę. Temat Abbie był drażliwy. Bardzo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Pią 18:50, 09 Mar 2007    Temat postu:

- Nie przeczytałam - jęknęła. - Tylko... eee... "Kochana Siostrzyczko". - Aisling skrzywiła się. - Masz. - Podała list Leah.
Rozejrzała się po Wielkiej Sali. Zaklęła cicho, ale tak sama do siebie. Było jej strasznie smutno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 18:54, 09 Mar 2007    Temat postu:

Z obrzydzeniem dotknęła pięknego, delikatnego pergaminu i spojrzała na jeszcze piękniejsze i delikatniejsze pismo Abbie. Granatowy atrament raził ją w oczy, chociaż nie powinien. Jak mogły się kiedyś przyjaźnić? Ona i dziewczynka, która pisze listy przy linijce, a w przypadku kleksa zaczyna wszystko od początku? Ona i dziewczyna, która...
Nie płakała. Już od dawna Abbie jej nie ochodziła. Nie po tym, co zrobiła. Miała jej przeprosiny gdzieś. Głęboko gdzieś. Mimo to, jej ręce się trzęsły. Straszliwie się trzęsły.
Przedarła list na pół, po czym podpaliła go prostym zaklęciem.
To nie na moje nerwy, Iskierko. Wybacz - powiedziała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Pią 19:05, 09 Mar 2007    Temat postu:

Przez chwilę chciała ratować list, ale stwierdziła, że niewarto. Bardzo żałowała, że powiedziała kuzynce o tym przeklętym liście. Od tej przeklętej dziewczyny.
Abigail Biteford jest twoją siostrą, kocie. Kochasz ją i nawet gdybyś była najlepszą aktorką, nie wmówisz sobie, że tak nie jest..
Ale Isie nie była dobrą aktorką. Mimo całej tej... małej wojny o Franklina, Puchonka nie potrafiła nie kochać siostrzyczki. Mogła być na nią wściekła, gniewać, się, obrażać.
Nałożyła sobie owocowej sałatki, postanawiając zrobić z niej taką samą papkę, jaką niedawno ze swojej sałatki zrobiła Sheena.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 19:08, 09 Mar 2007    Temat postu:

Isie... - Przez chwilę chciała kuzynkę przytulić. Wypłakać się jej w ramię, tak jak kiedyś. Ale nie potrafiła.
To nie było na jej nerwy, jak codziennie powtarzała. Już nie.
Nie wymagam żebyś zrozumiała. Po prostu spróbuj - dodała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Pią 19:14, 09 Mar 2007    Temat postu:

- Jestem jeszcze na to... - zaczęła, rozgniatając widelcem kawałek banana. - Nie potrafię, Leah. Jeszcze nie, ale wiesz, może tej durnej istocie... - rozgniotła ananasa - kiedyś przejdzie.
Zamyśliła się na chwilę.
- To chyba prędzej ja cię zrozumiem - jęknęła, przypominając sobie ostatnie spotkanie z Abigail na Pokątnej.
- Misiu, och, bo rozumiesz, Aisling, Franklin...
- Zamknij się.
- Spadaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 19:16, 09 Mar 2007    Temat postu:

Myślisz, że mam prawo...? - Spojrzała w stronę Iskierki i słowo 'nienawiść' nie przeszł jej o usta. - On chyba nie był wart tego wszystkiego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Pią 19:20, 09 Mar 2007    Temat postu:

- Jeśli potrafisz. - Aisling stwierdziła nagle, że jest wyjątkowo nieciekawą postacią. Jakoś tak ostatnio ciągle jest smutna albo wesoła, żadnych stanów pośrednich, żadnych melancholijnych wieczorów. Idiotka. - Możesz. - Uśmiechnęła się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 19:22, 09 Mar 2007    Temat postu:

Odwzajemniła uśmiech.
Nie odpisuj jej. Proszę - powiedziała z nutką... desperacji? w głosie. - A przynajmniej mi o tym nie wspominaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Pią 19:32, 09 Mar 2007    Temat postu:

Zastanawiała się przez chwilę, nabijając na widelec kiwi. Uciekało. Spojrzała na niego ze zniecierpliwieniem. - I tak cię zjem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 19:34, 09 Mar 2007    Temat postu:

Roześmiała się.
Sama się czasami zastanawiała jak mogła przeskakiwać tak od łez do śmiechu. To było... naturalne. Potrzebne.
Pomóc?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Stoły uczniów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 24 z 87

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1