Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Stół Slytherinu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Stoły uczniów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 20:29, 09 Mar 2007    Temat postu:

Uśmiechnęłą się mimowolnie. Dobry humor jej już chyba wracał.
Grunt to zapomnieć - powiedziała cichutko, do siebie.
Wstała i opuściła Wielką Salę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:30, 09 Mar 2007    Temat postu:

Perpetua także ją opuściła w ślad za Leah.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 13:38, 10 Mar 2007    Temat postu:

Zeszła na późne śniadanie.
Była zaspana. Może nawet - bardzo zaspana. Wczorajszy entuzjazm i energia zninęły bezpowrotnie. Miała ochotę na coś bardzo słodkiego i kawę, lecz zmusiła się do sera i soku. Zawsze na przekór.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:52, 10 Mar 2007    Temat postu:

Weszła jakoś niepewnie, obracając się wkoło. Stoły w większości były puste, ale skoro nie miała ochoty na rozmowę, może to lepiej. Usiadła, rzucając Leah miły uśmiech - do którego rzucania była po prostu przyzwyczajona. Bez mniejszego i niepotrzebnego zastanowienia chciała zabrać się za konsumpcję tostów. Zamiast tego jednak oparła się z jakąś nonszalancką niedbałością na stole i rozejrzała powtórnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 13:53, 10 Mar 2007    Temat postu:

O tej porze nie znajdziesz nikogo ciekawego. Normalni ludzie śpią - powiedziała.
Nie udało jej się powtrzymać ziewnięcia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:57, 10 Mar 2007    Temat postu:

- A kto dziś jest normalny? - zapytała, po czym zastanowiła się. - Nie szukam nikogo ciekawego, ani normalnego - stwierdziła w końcu zgodnie z prawdą. - Właściwie to nikogo nie szukam. Wybacz, gadam bez sensu. Zresztą ty też zaliczasz się do grupy ludzi ciekawych, więc po co miałabym szukać kogoś innego?
Chwyciła puchar, właściwie tylko po to, by zająć czymś ręce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 13:58, 10 Mar 2007    Temat postu:

Wątpliwy komplement pozostawiła bez komentarza. Nie miała ochoty na fałszywą skromność.
Rozglądasz się. Zwykle takie zachowanie oznacza poszukiwanie - powiedziała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:03, 10 Mar 2007    Temat postu:

- I znowu nie mogę się z tobą zgodzić, Leah - uśmiechnęła się lekko. - Nie muszę się rozglądać, po to by szukać. Rozglądam się, by.. by się rozejrzeć? To brzmi nawet sensownie. Albo chociażby po to, by zobaczyć, ile ludzi nienormalnych, czyli jak nazwałaś tych, którzy nie śpią, zamieszkuje Hogwart.
Odłożyła puchar i splotła abstrakcyjnie ręce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 14:05, 10 Mar 2007    Temat postu:

Nie rozumiem, jak można wstawać przed drugą - powiedziała, zmieniając temat. - To... głupie.
Wyglądała na naprawdę niezadowoloną.
Paskudne słońce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:09, 10 Mar 2007    Temat postu:

Zmiana tematu nie zadowoliłaby jej wieczorem, aczkolwiek teraz, gdy byłą zaspana, nawet ją ucieszyła. Filozoficzne dyskusje w czasie śniadania nie były dobrym pomysłem.
- Racja, paskudne - zgodziła się. - Dlatego staram się wstawać przed nim - mruknęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 14:10, 10 Mar 2007    Temat postu:

Przed nim to ja się staram usnąć - powiedziała, uśmiechając się niemrawo. - Mogłybyśmy zasłaniać okna. To nie do zniesienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:16, 10 Mar 2007    Temat postu:

- Mogłybyśmy - potwierdziła, wstając od stołu. Rzuciła jeszcze Leah przepraszające spojrzenie i skierowała się w nieokreślonym kierunku.

[muszę iść]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 14:17, 10 Mar 2007    Temat postu:

Westchnęła.
Pa - powiedziała do odchodzącej koleżanki.
Posiadziała jeszcze chwilę, a potem sama wyszła.

[wybaczam]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:30, 10 Mar 2007    Temat postu:

Perpetuo, twoje życie ogranicza się do jedzenia i... innych sposobów marnowania czasu.
Usiadła z głośnym westchnieniem. Ogarniała ją jednolitość i wszechobecna monotonia. A pojawienie się słońca jedynie pogarszało sytuację. Nie pasowało ono do panującego aktualnie chłodu.
Nawet na tosty nie miała ochoty. Chwyciła ponownie - dziś drugi raz - puchar z sokiem dyniowym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:33, 10 Mar 2007    Temat postu:

Powstrzymała się od kolejnego westchnięcia tylko dzięki nienawiści do przewidywalności. Wstała i poszła. Od tak, zostawiając puchar samotności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Stoły uczniów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 26 z 87

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1