Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 23:10, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- No to nie patrz tak na mnie, skoro wiesz, że nie byłbym w stanie tego zrobić - powiedział, stwierdzając z niezadowoleniem, że stół jest już suchy. - I wybacz, ale powodu, przez który mógłbym zrobić coś takiego mi nie dałaś i pewnie tego nie zrobisz. Wbrew pozorom trudno mnie doprowadzić do furii - dodał, uśmiechając się krzywo. Wykręcił chusteczkę, dalej na nią nie patrząc. I może dlatatego nie zauważył jej uśmiechu i powiedział to tak śmiertelnie poważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:16, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Skoro tak twierdzisz. - Wzruszyła ramionami, a uśmiech gdzieś sobie poszedł. Może po kolejną herbatę? Przyjrzała się efektowi pracy Fauntley'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 23:19, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Rzucił chusteczkę między naczynia żeby sobie tam trochę poleżała; mokrej nie mógł schować jej do kieszeni.
Znowu nie miał czym zająć rąk. Zdobył się żeby wreszcie na nią spojrzeć. I zauważył, że przygląda się efektowi jego pracy.
- Jeśli jeszcze gdzieś zauważysz jakąś kroplę, to daj znać.
Uśmiechnął się krzywo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:23, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Właściwie to zastanawiałam się nad wylaniem czegoś ponownie. Żebyś miał zajęcie - dodała, nie argumentując. Bo niby co miała powiedzieć? Ponieważ wtedy tu zostaniesz na dłużej? Milczała wytrwale. To chyba jedyne, co jej wychodziło. Aczkolwiek i tak nie do końca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 23:26, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Możesz wylewać - powiedział, właściwie bez głębszego zastanowienia. Rozmowa ewidentnie się nie kleiła; najodpowiedniej byłoby chyba wstać i po prostu odejść, zostawiając Perpetuę z własnymi myślami. Ale jakoś tak... Właśnie. Jakoś tak. I tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:29, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Obserwowała go wnikliwie, aż przypomniała sobie, że ma tego nie robić. Bezczelnie rzuciła mu ostatnie spojrzenie i umknęła wzrokiem.
- Żebyś miał zajęcie, nie musiał nic mówić, wtedy ja też bym milczała i nie musiałabym teraz bredzić - skonkretyzowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 23:31, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Rozmowa nam się nie klei - mruknął, opierając się łokciami o blat stołu. Właśnie starał się zachować równowagę między własną kłamliwością, a szczerością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:35, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie zaprzeczę - odpowiedziała po chwili zastanowienia. Dłuższej chwili, w gwoli ścisłości. Położyła jakoś niedbale ręce na stole, zgarbiła się nieznacznie i zastanawiała się, czemu, do cholery, zaczyna znowu milczeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 23:38, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nasze rozmowy będą już tak wyglądać do końca świata?... - zapytał, opierając podbródek na dłoniach i rzucając jej pytające spojrzenie spod ciemnej grzywki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:43, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Do końca świata? - zdziwiła się. - Szczerze wątpię, aczkolwiek nieco krócej... w to też wątpię. A przynajmniej chcę wątpić.
Z roztargnienia - szybko i niezdarnie - poprawiła proste, kasztanowe kosmyki, które raczyły wpadać jej na twarz. Bezczelnie wpadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 23:49, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Czarodzieje są długowieczni - mruknął. - Zostało nam jakieś sto trzydzieści parę lat na nauczenie się rozmawiania ze sobą - stwierdził, spoglądajac bezsensownie na swój zegarek. Zawsze tak robił, kiedy mowa była o jakimkolwiek czasie. - Do tego czasu może nastapić koniec świata - dodał, uśmeichajac się krzywo. - Może mamy dzień, a może całe te sto trzydzieści parę lat - podsumował, unosząc brwi. - Oczywiście zakładając, że tyle wytrzymamy w swoim towarzystwie.
Spojrzał wymownie w sufit, jakby wątpił, ale niekoniecznei chciał się do tego przyznać nawet przed samym sobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:51, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Wątpisz w dzień, czy sto trzydzieści lat? - zapytała, uśmiechając się niepewnie. Właściwie robiła to zawsze, gdy brakowało jej słów. No, może prawie zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 23:55, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Szczerze? - zapytał, prostując się i unosząc brwi. - W jedno i drugie - powiedział dobitnie, przyglądając się wysokim oknom Wielkiej Sali.
Nie dodał, że wolałby, żeby jednak nauczyli się ze sobą rozmawiać, żeby wytrzymali ze sobą nawet te dwieście lat...
I nie zrobił tego z czystej złośliwości, tylko dlatego, że ostatnio ciężej mu było mówić o tym, na co ma nadzieję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:58, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła ramionami.
- Czasem mam wrażenie, że w ogóle cię nie znam. I chyba słusznie - dodała sucho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 0:01, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Może - rzucił obojętnie w przestrzeń. - Ale nie znasz mnie w jakim sensie? - zapytał, rzucając jej pytajace spojrzenie. Brwi uniósł jeszcze wyżej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|