Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 21:46, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Aczkolwiek - powtórzyła mimowolnie.
Kolejne uderzenie łyżeczki o ściankę filiżanki. Tym razem głośniejsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:50, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzała niepewnie w stronę stołu Puchonów. Przez chwilę wyglądała, jakby z czymś walczyła. Najwidoczniej przegrała.
- Z Iskierką wszystko w porządku? - zapytała szybko Leah, spodziewając się złośliwego uśmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 21:51, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tak jakby - odpowiedziała. Cicho. Nawet na chwilę przestałą mieszać. - Wizyta się nie udała, to wszystko.
Wzruszyła ramionami. Poważny nastrój znikł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:55, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zdziwiła się gdzieś w sobie. Jednak na zewnątrz wciąż popijała herbatę.
- To dobrze - odpowiedziała, starając sie, by jej głos brzmiał obojętnie. - Chyba dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corinne Hawkins
Ravenclaw
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:56, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nalała sobie kawy, rozpuściła w niej łyżeczkę cukru, po czym spojrzała przelotnie na Ślizgonki. Nie orientowała się w temacie, więc wolała się przysłuchiwać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 21:57, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Beznadziejnie - poprawiła ją.
Odechciało jej się picia herbaty. Wszystkiego jej się odechciało. Odstawiła filiżankę. Sięgnęła do torby i wyjęła mały pergamin, wraz z różdżką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:01, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
I jej obojętność właśnie szlag trafił. Obserwowała ich teraz dość otwarcie, mając szczerze powiedziawszy w głębokim poważaniu fakt, że Fauntley może to zobaczyć. Niech się nią zajmie, myślała, sama nie wierząc właściwie, by było to możliwe.
A herbata była zdecydowanie przesłodzona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 22:03, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Po chwili pergamin zapalił się jasnym płomieniem.
"List do ciotki. Nie powinnam go chyba wysyłać" - wytłumaczyła szybko i trochę niewyraźnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:05, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła ramionami, skupiając uwagę ponownie na herbacie.
- A co u ciebie, Corinne? - zapytała absurdalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corinne Hawkins
Ravenclaw
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:08, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nic się od wczoraj nie zmieniło. Napisalam sobie kilka równań chemicznych z nudów. Jedyne, czego mi brakuje z mugolskiej szkoły, to chemia.
Westchnęła. Mogła gadać nawet największe głupoty i tak wiedziała, że Perpetua jej nie słucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:14, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Corinne przepraszająco, po czym zwróciła do się do Ślizgonki.
- Zapewne zaczynając od tego, że sprawa mnie nie dotyczy, nie polepszę swoich szans na uzyskanie odpowiedzi, aczkolwiek... - Zamilkła na chwilę, patrząc przeciągle na Leah. Może ze strachem, może z pytaniem w oczach. - Pan Puchon nie wygląda zbyt pewnie w roli opiekuna, czy pocieszyciela Iskierki - rzuciła sugestywnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 22:16, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Iskierka nie potrzebuje opiekuna bądź pocieszyciela. Jest duża. poradzi sobie.
Nie wierzyła w to. Nie. Ale wolała zostać przy swoim stole i dłubać różdżką w popiole, jaki pozostał z pergaminu. Isie chyba nie chciała jej widzieć, a przynajmniej nie powinna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corinne Hawkins
Ravenclaw
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:18, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Może mu pomożesz? - zasugerowała. Borze, niech oni się pogodzą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:18, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Widząc jak Isie wychodzi, prychnęła cicho.
- Doprawdy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 22:19, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Doprawdy, Perpetuo. Doprawdy.
Machnęła różdżką i popiół rozsypał się po wszystkim naokoło, nie oszczędzając nawet herbaty Ślizgonki.
A ostatnią osobą, której teraz jej potrzeba jestem ja - dodała, odgarniając drugą ręką grzywkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|