Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Sob 16:42, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Szlama. Szlama - Lucy zmarszczyła brwi - Co to jest szlama, braciszku? To jakiś typ błota z południowej Anglii? Szlam bagienny? Hmm.. idealnie nadaje się do pewnych rzeczy, ale żeby od razu go lubić?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:42, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Znam swoje miejsce - odparła beznamiętnie. - Może czas, żebyś ty poznała swoje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:43, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"Wypraszam sobie" warknął nadspodziewanie gwałtownie Namrael. "To także i moja przyjaciółka, mimo wszystko..."
Zwrócił się do swojej siostry. "Szlama to ktoś, kogo rodzice byli zwykłymi, szarymi ludźmi. Nie takimi, jak nasz ojciec."
To powiedziawszy, zabrał się za pieczeń.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Namrael Vivian dnia Sob 16:44, 24 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Sob 16:44, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Do uczniów podszedł dyrektor.
- Nie życzę sobie, aby w tej szkole używano słów takich jak "szlama". Będzie to karane i proszę się z tym liczyć, zwłaszcza, jeżeli ktoś ma zamiar wrzeszczeć na całą Wielką Salę...
Fawning spojrzał lodowatym wzrokiem na Leah, po czym odszedł w kierunku drzwi Wielkiej Sali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Sob 16:44, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- A nasza mama? - zadała niezręczne pytanie Lucy - Prawie jej nie pamiętam. Też była wyjątkowa?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 16:45, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mimo wszystko? Wzruszające - prychnęła. - Jak chcesz, możesz z nią rozmawiać przy JEJ stole. O le jakiś nadgorliwiec nie wbije Ci tam sztyletu w plecy.
Ponownie odwróciła się do rudowłosej.
Słyszalam, że Gryfonii mają bardo niskie poszanowanie dla zasad honorowych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:47, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzał niechętnie za dyrektorem. "Nadęty bubek" rzucił cicho. "Nasza mama była niestety dość zwykłą. Chyba dlatego znudziła się tatusiowi..." Westchnał. "No cóż, skoro nie ma dziś lekcji, przejdę się do biblioteki. Panie wybaczą..." Skinął głową Ailith i Leah, potargał włosy siostrze i opuścił Wielką Salę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Sob 16:48, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie wbije. Nasz dyrektor słyszy i widzi dalej, niż to możliwe - popatrzyła z uśmiechem na drzwi - Poza tym, to logiczne, że on jej broni - Lucy popatrzyła na Leah - Jest dla niego prawie jak ja. Mieliśmy wszakże tylko siebie. I naszych zapracowanych ojców. Bądź co bądź, musimy odczuwać swoiste przywiązanie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 16:51, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Może sobie bronić, kogo chce - mruknęła, udając, ze kompletnie jej to nie obchodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:51, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Słyszałam, że ślizgoni są wyjątkowo apetyczni, zwłaszcza ci - szukała odpowiedniego słowa - nieostrożni - syknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 16:52, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, nie jem ludzkiego mięsa.
Gryfonka irytowała ją swoimi... skojarzeniami kulinarnymi. Zjeść kogokolwiek? Co za pomysły!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Sob 16:54, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Przecież ona jest całkowicie i nieprzyzwoicie chuda - zauważyła nie bez kozery Lucy - Wygląda jak szkielet. Pewnie na śniadanie je plasterek sałaty z sosem sojowym - powiedziała i wzdrygnęła się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 16:56, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Możecie mnie od razu pokroić i przysmażyć, skoro macie na to ochotę. Tylko wątpię, żeby wam to smakowało - powiedziała. - Chociaż... Niektórzy zjedzą wszystko, nawet niedobrąchudąbleślizgonkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Sob 16:58, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- A po co przysmażać? - zdziwiła się Lucy - Chudą. Ble. Ślizgonkę - wypowiedziała trzy słowa z zastanowieniem, po czym złączyła to w konkluzję - bLeah?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:05, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Ale proszę się nie martwić, moja droga - zwróciła się do ślizgonki. - Obecnie nic ci nie grozi, przynajmniej z mojej strony. Żadnego podsmażania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|