Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 19:10, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zastanawiał się, któy pojedynek będzie ciekawszy: Lucy-Leah czy Ian-Mischa. Westchnął i rozejrzał sie bezradnie za kimś z kim on też mógłby się pokłócić. Jego wzrok padł na Isie, która starała sie być niewidzialna.
Uśmiechnął się, jak gdyby nigdy nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Nie 19:10, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie. Na czworakach do wyjścia. To niedaleko, prawda?
Nie. Niedaleko. Nie było jej już. Głupia Leah.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Leah Lullietus
Slytherin
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 19:11, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jesteś zadziwiająco zgorzkniała jak na jedenastolatkę. Ale nie wiesz o ludziach absolutnie nic.
Uśmiechnęła się. Tak, jak robiła to, gdy była bardzo zdenerwowana. I gdy miała ochotę na troszkę zabawy.
Bo to nie była groźba, tylko stwierdzenie faktu.
Wstała. Zignorowała ten cholerny nóż.
Bo jeśli kogoś w tym towarzystwie skrzywdzono, tą osobą jesteś ty. Ty i tylko ty.
Podniosła łyżkę, uważając, by się na nic nie nadziać. A potem jeszcze raz mrugnęła do małej, powiedziała:
Współczuję ci, dzieciaku bez dzieciństwa.
i wyszła, skinąwszy uprzednio na Mischę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Ian Murray
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vale Sansretour
|
Wysłany: Nie 19:15, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Mischa, dajesz tak na siebie... kiwać? - zapytał Murray. Nie bez złośliwości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Nie 19:16, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Zgorzkniała? - spytała Lucy - Zgorzkniała?
Przez chwilę milczała. A śmiech, który potem wydostał się z jej ust, brzmiał jak dźwięk tablicy przesuwanej po ścianie wysadzanej odciętymi palcami. Zgrzytliwy, nie do końca ludzki chichot.
- Leah, nie chciałabym być przykra, ale ja przynajmniej mam ludzi, których mogę nazwać rodziną! - krzyknęła za odchodzącą Ślizgonką.
Otarła łzę rozbawienia. Krztusiła się śmiechem.
- Skrzywdzono... skrzywdzono... doprawdy - Lucy chichotała niepowstrzymanie - Dzieciaku bez dzieciństwa. Cóż, zawsze to lepsze niż 'wykorzystana panienko z problemami emocjonalnymi'.
Odjęła dłoń od twarzy. Perły na jej nadgarstku były prawie czarne. Zerknęła na Iana.
- Komu jak komu, mnie to akurat mogłaby zazdrościć dzieciństwa. I jakby nie patrzeć, ustąpiła z bronionego terenu z podkulonym ogonem.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 19:16, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzał w sufit, jakby błagał o litość. Kiedy jednak ta nie nadeszła, usiadł przy stole Ślizgonów, siegając po szklankę z sokiem. A potem obrócił się, opierając plecami o kant stołu i spojrzał na Lucy. I na małomównego Iana, upijając beztrosko łyk ze szklanki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Mischa Trachtenberg
Slytherin
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:21, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Mógłbyś się nie wtrącać w swoje sprawy. Mam z Leah wspólny interes. Poza tym ja wcześniej powiedziałam że wychodzimy, wiec ona może kiwać głową. Zresztą i tak byś nie zrozumiał po co mi te myszy. - Przewróciła oczami. Nie ma to jak chcieć zrobić coś dla dobra kogoś innego i mieć przy tym korzyści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 19:24, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Ciekawość to bardzo częsta cecha u ludzi - powiedział bez cienia zlośliwości. Jakoś tak... ot tak?
Uniósł szklankę, jakby wznosił toast. Nie zachowywał się dzisiaj normalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Mischa Trachtenberg
Slytherin
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:26, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Ciekawość zabiła kota. - Powiedziała patrząc na Fauntley'a z rozbawionymi oczami. - A rycerzyk powinien bronić niewinnego kotka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Ian Murray
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vale Sansretour
|
Wysłany: Nie 19:27, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zmrużył oczy, słuchając wywodu Ślizgonki.
A potem uśmiechnął się do Lucy. Taki uśmiech, który rozumieją tylko dwie zaprzyjaźnione osoby, a cała reszta może co najwyżej przyglądać się z niezrozumieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 19:29, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Rycerzyk? - zapytał i ostentacyjnie się rozejrzał. - Nie widze tu nikogo takiego. - Wzruszył obojętnie ramionami i dopił resztę soku. - Zresztą rycerzyki ratują księżniczki, a nie łyżki przetransmutowane w kota.
Spojrzał beznamiętnie na Iana i nalał sobie soku do pustej szklanki.
[Carrie, wiesz przecież, że on woli blondynów xDDDD]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fauntley Prentice dnia Nie 19:34, 15 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Ian Murray
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vale Sansretour
|
Wysłany: Nie 19:34, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[beznamiętnie? No jak można xDDDDD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Corinne Hawkins
Ravenclaw
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:34, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zajrzawszy do Wielkiej Sali zauważyła Fauntleya siedzącego przy stole Ślizgonów. Dziwne - sam, bez Peppy? Postanowiła go o to zapytać. Podeszła do niego i na przywitanie przytuliła.
- Czeeeeść, Fauntley - powiedziała, dalej lekko się uśmiechając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 19:37, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- O, cześć - powiedział i w jego obojętnym głosie znalazło się nawet miejsce na nutkę zaskoczenia. Oblał się niestety sokiem - nie pierwszy i nie ostatni raz zresztą. Ale dzisiaj naprawdę nic nie było go w stanie wyprowadzić z równowagi.
- Tak szybko? - zapytał, szukając po kieszeniach chusteczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
Mischa Trachtenberg
Slytherin
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:39, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
-Obrońca Puchonek. - Powiedziała i uśmiechnęła się. Miała tego wszystkiego dosyć. - Jeżeli nie macie już do mnie żadnych pretensji to pójdę. Chcesz chusteczkę?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mischa Trachtenberg dnia Nie 19:41, 15 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bsrf/images/spacer.gif) |
|