Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Corinne Hawkins
Ravenclaw
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:55, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Mi również. Mogę ci trochę poprzeszkadzać? Nudzi mi się.... Z jakiego domu jesteś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Nie 15:56, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Z Gryffindoru. - Odpowiedziała i wstrząsnęła kuflem.
[zaraz muszę spadać]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charley Mahony
Hufflepuff
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Nie 15:57, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Jasne - pokiwała głową. - Nie wiedziałam, że można gdzieś tu dostać coś takiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corinne Hawkins
Ravenclaw
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:58, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[okej]
- Ja Ravenclaw. Byłaś wczoraj na wróżbiarstwie? Z tego co słyszałam - Kiwnęła głową w kierunku siedzących niedaleko dziewczyn - podobno było bardzo.... wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michelle Johnson
Gryffindor
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.
|
Wysłany: Nie 15:59, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na dziewczynę i na zegarek, po czym uprzytomniła sobie, co miała zrobić.
- Przepraszam cię bardzo, ale miałam coś zrobić. Pogadamy później! - krzyknęła już w drzwiach i wybiegła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Nie 16:00, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Ojej, nie można tu nigdzie kupić tych pasztecików. - Aisling roześmiała się, wyjmując z torby torebkę z pasztecikami. - To mojej mamy. Czasami mi je przesyła - dodała, wciskając koleżance w dłoń pięć dyniowych smakołyków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corinne Hawkins
Ravenclaw
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:01, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Do zobaczenia! - zawołała za nią, po czym dopiła kremowe piwo, zapłaciła i wyszła. Jak na pierwsze próby przełamania nieśmiałości poszło jej całkiem dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charley Mahony
Hufflepuff
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Nie 16:04, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Dzięki - Charley uśmiechnęła się. - Masz fajną mamę. Moja przysyła mi co najwyżej kasę i list, który ma mnie teoretycznie zmotywować do nauki. Chce, żebym po szkole pracowała w ministerstwie - parsknęła cicho. - Wyobrażasz sobie mnie za biurkiem, wypełniającą papiery?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Nie 16:06, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Jakoś... nie za bardzo. - Zaśmiała się. - Wyglądasz na artystkę. A moja mama jest naprawdę fajna. Tylko... trochę dziwna - dodała niepewnie dziewczyna. - Chodzi w szerokich spódnicach, zielonych bluzkach i ciągle się śmieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charley Mahony
Hufflepuff
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Nie 16:14, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Musi być super. Moja mama jest uzdrowicielką i wiecznie pracuje - skrzywiła się lekko. - Nie jest artystką, ale ja też nie. Chciałabym być krupierką albo zawodową hazardzistką. Ewentualnie mogłabym prowadzić restaurację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Nie 16:22, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Prowadzić restaurację? Super! Ja jeszcze nie wiem, co będę robić, ale wiesz... Muszę już chyba lecieć.
Zerwała się z krzesełka o pobiegła w kierunku drzwi. Zatrzymała się na chwilę.
- Weź sobie paszteciki - powiedziała, wskazując na torebkę z pysznościami. - Powiem mamie, żeby przysłała więcej.
I z promiennym uśmiechem na twarzy zniknęła za drzwiami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:24, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Namrael wkroczył [wyjaśnienei tego terminu w sklepie Zonka] do Trzech Mioteł, trzymajac pod pachą pokaźną paczkęz logiem Zonka. Zamówił piwo kremowe i usiadł przy stoliku w miarę blisko Charley.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charley Mahony
Hufflepuff
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Nie 16:30, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Puchonka uśmiechnęła się do chłopaka.
- Cześć. Może ty wiesz, czyją filiżankę miałam na wróżbiarstwie? - spytała na wstępie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:34, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Nie mam pojecia. Może Maxwella?" Łyknął piwa. "Biorąc pod uwagę, że ja niczyjej nie miałem jest to całkiem prawdopodobne."
//Friso leży w szpitalnym, wiec raczej protestować nie będzie <- info od Maxwella niedokładnie przytoczone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charley Mahony
Hufflepuff
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Nie 16:36, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Kurcze - skrzywiła się. - Czyli jednak nie odrobię pracy domowej. To naprawdę straszne, prawda? - mrugnęła porozumiewawczo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|