Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalie Hepburn
Ravenclaw
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London
|
Wysłany: Sob 19:47, 21 Kwi 2007 Temat postu: ~*~ |
|
|
Roześmiała się.
- Cóż za podejrzliwość - mruknęła. - Po prostu widzę, że lubisz tu przychodzić i zastanawiam się, czy jest jakiś szczególny powód...
Pomarańcza była dobra. Soczysta i słodka.
- Mhm, pyszne - stwierdziła, obracając skórki między palcami, jakby badając ich fakturę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:59, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie podejżliwość. A powodu nie ma jakiegoś szczególnego - powiedziała między jednym a drugim kawałkiem. - Przychodziłam tu odkąd poznałam się z Sheeną. I tak jakoś zostało. - Zamilkła na chwilę, nadal patrząc w górę. - I lubię pomarańcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie Hepburn
Ravenclaw
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London
|
Wysłany: Sob 20:39, 21 Kwi 2007 Temat postu: ~*~ |
|
|
- Pomarańcze są okej - zawyrokowała, wpatrując się w sufit. - Z Sheeną? Długo już się przyjaźnicie?
Skończyła jeść i wyciągnęła szkicownik, przeglądając od niechcenia swoje prace.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:44, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Od drugiego roku - powiedziała, zabierając się za drugą połówkę owocu. Skrzyżowała nogi, wygładzając jednocześnie spódniczkę. - Tak jakoś się dobrałyśmy dziwnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie Hepburn
Ravenclaw
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London
|
Wysłany: Sob 21:13, 21 Kwi 2007 Temat postu: ~*~ |
|
|
- Dlaczego dziwnie? - zapytała, marszcząc brwi.
Od drugiego roku... Kawał czasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:24, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Bo jesteśmy przeciwieństwami - odparła spokojnie. - Wesoła, szalona Gryfonka i...ja - dodała po chwili, wzruszając ramionami.
Pomarańcza się skończyła, więc zaczęła rozrywać skórkę na mniejsze kawałeczki i z powrotem rzucać je na spódniczkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie Hepburn
Ravenclaw
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London
|
Wysłany: Sob 21:29, 21 Kwi 2007 Temat postu: ~*~ |
|
|
- Ty też jesteś wesoła - powiedziała Natalie, marszcząc brwi. - A szaleństwo zawsze można w sobie znaleźć.
Uśmiechnęła się.
- Musisz dać mi przepis na szarlotkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:34, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Szaleństwo? - Uśmiechnęła się jakby z niedowierzaniem i tylko pokręciła głową. - Raczej nie. A przepis mam w dormitorium. Dam Ci jak wrócimy. Chociaż nie jest jakiś nadzwyczajny - odparła, odgarniając kosmyk za ucho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie Hepburn
Ravenclaw
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London
|
Wysłany: Sob 21:37, 21 Kwi 2007 Temat postu: ~*~ |
|
|
- Oczywiście, że tak - odparła Natalie. - Szaleństwo w nas drzemie. Tylko nie u każdego ma szansę się ujawnić.
Westchnęła, skubiąc pozostałości po pomarańczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:48, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Możliwe. - Chociaż wątpiła, czy w niej jest jakiekolwiek szaleństwo. Pozytywne. Po po wyzycie w różnych dziwnych miejscach wraz z kilkoma jeszcze uczniami, napewno coś było z nią nie tak.
- To teraz lepiej ty coś powiedz - dodała na koniec. Bo nie lubiła o sobie opowiadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie Hepburn
Ravenclaw
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London
|
Wysłany: Sob 21:50, 21 Kwi 2007 Temat postu: ~*~ |
|
|
Uśmiechnęła się samymi kącikami ust.
- Nie jestem zbyt interesująca - stwierdziła cicho. - Ale mogę mówić. Tylko zależy, co chcesz wiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:58, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna wyciągnęła różdżkę i przywołała jedną pomarańczę, a następnie połozyła się wygodnie.
- Artyści zawsze są - Uśmiechnęła się i podrapała po nosie. - Opowiedz mi...o sobie. Ogólnie. Co lubisz oprócz malowania i runów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie Hepburn
Ravenclaw
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London
|
Wysłany: Sob 22:03, 21 Kwi 2007 Temat postu: ~*~ |
|
|
- Widocznie wyjątek potwierdza regułę - powiedziała Natalie kwaśno. - Prócz runów i malowania lubię naturę. Wodę. Bo sama chcę być jak woda...
Uśmiechnęła się do Amelii.
- Ludzi też lubię, chociaż nie wszystkich. I Księżyc, muzykę. Pianino. Nawet kiedyś grałam...
Zamyśliła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:14, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Grałaś? - Amelii oczy się zaświeciły. Uwielbiała jak ktoś grał. Nieważne na czym. - A dlaczego jak woda? - dopytywała się. Była ciekawska. I to chyba była jej największa wada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie Hepburn
Ravenclaw
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London
|
Wysłany: Sob 22:20, 21 Kwi 2007 Temat postu: ~*~ |
|
|
Skinęła głową.
- Jak woda - potwierdziła. - Wszędzie znajdzie sobie miejsce. Koi, bawi, jest niestrudzona, wytrwała... Niszczy, żłobi kamienie, a zarazem jest podstawą życia. Tak, chcę być jak woda.
Westchnęła.
- Grałam, owszem. Matka mnie zmuszała, zresztą, robi to do tej pory, ale już jej nie pozwalam - przygryzła dolną wargę. - Nienawidziłam tego, teraz uwielbiam, ale nie chcę dać jej satysfakcji.
Uśmiechnęła się.
- No, dobrze. Teraz ty opowiedz mi coś o sobie. Jakie masz zainteresowania, zwyczaje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|