Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nola Rice
Gryffindor
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:22, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- A wiesz jak się robi ciasteczka z wróżbą? - odpowiedziała pytaniem na pytanie. - To ze stateczkami jest tak samo. Obydwa zresztą produkuje się w USA. Ci Amerykanie to dopiero są cwaniaki. A nazywają to chińskie ciasteczka z wróżbami. Jakie tam chińskie! Wszystko to amerykańskie gówno. I stateczki też. W Chinach to każdy umiałby ci takie ciasteczko upiec albo stateczek do butelki włożyć.
Niewiele brakuje a zaczną prowadzić dysputę o niewolniczej pracy młodych Chińczyków fabrykach butów Nike (niecałe pół funta za wykonaną parę!).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:25, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Przechyliła lekko głowę, przyglądając jej się - dla odmiany - za zaciekawieniem pomieszanym z zaskoczeniem (zgodnie z ruchem wskazówek zegara).
- Uważam - zaczęła niepewnie - że powinnyśmy iść spać.
Wyszczerzyła się niewinnie (bardzo niewinnie) i wskazała drogę do drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nola Rice
Gryffindor
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:29, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nola usłyszała w głowie jakby odgłos zatrzaskiwanych drzwi. Nie będzie dziś zgłębiania problemów współczesnego niewolnictwa. A cappuccino dopiero zaczynało działać!
- Skoro nie interesują cię ciasteczka... Zresztą, kogo interesują te małe paskudztwa.
Poszła przodem. Nie omieszkała naturalnie potknąć się na progu. Cholerne sznurówki. Zawsze są tam, gdzie ich nie powinno być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:31, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wyszła za Gryfonką z niemiłym wrażeniem, że mózg (a właściwie to jego resztki...) już dawno wyparował w tym skwarze. Wzruszyła ramionami do własnych myśli i postanowiła nie przejmować się takowymi rzeczami po jedenastej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mischa Trachtenberg
Slytherin
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:18, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Usiadła pod jakaś wielką, dorodną palmą. Wyjęła z torby książę i zaczęła czytać.
W końcu się uczymy co Mischa?
I tak, i nie.
Ostatnio szukała spokoju, żeby odpocząć, z kim ostatnio rozmawiała?
Nawet ja tego nie pamiętam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:53, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Jeżeli było dziwniejsze miejsce niż to, gdzie właśnie pojawiła się Backer, było nieznane naszej pani profesor ani mnie.
Bo to dziwne - sama, bez żadnej przyczyny, chodzi sobie... Ha!, teraz nawet usiadła!
I oglądała krajobraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Wto 21:27, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Tristan również wybrał sobie szklarnię amazońską na miejsce odpoczynku. Tylko u niego powód był zgoła inny - walka z kuroliszkiem. Bydle było tak agresywne, że ledwo sobie poradził. A przecież karmił je jak należy!
- O, cześć Lori - przywitał się, poprawiając fioletowe okulary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:30, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, ostatnio też mówił, że niby niegroźne jest "to coś"!
- Mhm - mruknęła kiwając głową.
Tak, zdecydowanie "mhm" sprawdza się jeszcze lepiej niż zwykłe "dzień dobry". Choć w tym przypadku to raczej wieczór trzeba by było pozdrowić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Wto 21:41, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Tristan usiadł naprzeciwko profesorki.
- Wyglądasz na zmęczoną - zauważył. - Miałaś lekcje, zgadłem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:43, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- To aż tak widać? - Zagryzła wargę.
Wyglądała na zmęczoną? Być może. Miała lekcję? Na pewno.
Numerologia jest fajna, no nie? To dlaczego tak trudno się jej uczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Wto 21:44, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Troszkę - przyznał. - Jak tam ci poszło? Uczniowie grzeczni?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:46, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- O, byli grzeczni. Jeszcze piętnaście minut dłużej i zasnęliby pewnie w tych ławkach - odparła.
Widać? Widać! Co jest, ma jakieś cienie pod oczami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Wto 22:03, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Twarz Trisa wykrzywił jakiś krótki, nerwowy tik niezadowolenia.
- Niefajnie - przyznał. - Ale wiesz, przynajmniej dobrze, że nie przeszkadzali - z dwojga złego lepiej, że większość spała i te kilka osób słuchało, niż żeby wszyscy mieli gadać i wariować - wtedy już nikt nie słucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:05, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Nawet nie miał kto wariować - odparła cicho. - Ale dość mojego marudzenia. Co z twoją ręką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Wto 22:18, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Goi się - przyznał Tristan. - Wkrótce będę mógł zdjąć bandaże. Tylko pewnie blizny zostaną... Ale to nic, ważne, żeby ręka była sprawna, tam estetyką się nie przejmujmy.
Profesor zaśmiał się serdecznie, aby Lori nie pomyślała, że się nad sobą użala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|