Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Pon 22:40, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Gryfonka jakoś tak... przestała się całkowicie na kogokolwiek gniewać. Westchnęła jedynie i opuściła ręce.
- Czy wy musicie być tak cholernie skomplikowani?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:40, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Dlatego pójdziesz i z nią porozmawiasz. - Hm. To z pewnością nie było pytanie. Zakrawało raczej na rozkaz. - Ale później. Teraz masz Sheenę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:42, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Taak..." Nie wiadomo, czy była to odpowiedź na słowa Sheeny czy Ailith. Pewnie i to i to. Podniósł się z ziemi. "Ailith..." powiedział cicho. I w tych słowach czaiła się sugestia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:44, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Jasne. I tak z tobą później pogadam - otworzyła drzwi. - Raczej - dodała i znikła w korytarzyku, zostawiając was samych. Całkiem możliwe, że nie odeszła tak daleko, więc lepiej nie róbcie nic głupiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:45, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Pociesz ją. Wytłumacz jej." rzucił za wychodzącą Namrael i odwróciłsię do Sheeny. Oczy miał z powrotem ciemnobłękitne. "No dobra..." zaczął i urwał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Pon 22:48, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Hm? - mruknęła, przenosząc spojrzenie z zamkniętych za Ailith drzwi na Namraela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:49, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Westchnał. Ciężko. "Moja siostra w tej chwili najprawdopodobniej wariuje. TAk reaguje na ciosy emocjonalne. Docenimy jej ofiarę i porozmawiamy szczerze przez chwilę czy idziemy stąd?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Pon 22:53, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Jeśli masz mi coś ciekawego do powiedzenia, chętnie posłucham - odpowiedziała, przenosząc się spod ściany w stronę okna, co w jej mniemaniu musiało zostać zrozumiane, jako "Mhm". Lucy... pomyślała, zastanawiajac się, co chłopak ma na myśli, mówiąc "wariuje". - Od siebie mogę powiedzieć chyba tylko tyle, że masz prawo robić, co chcesz. Nie jesteś ode mnie uzależniony w żaden sposób, więc nie mam prawa się wtrącać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:55, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnał się gorzko. "Jestem uzależniony w pewien sposob. Ale nie wnikajmy. Przepraszam, jeśli w jakikolwiek sposób uraziłem Cię lub zasmuciłem swoim zachowaniem. Tyle, że teraz juz pewnie za późno..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Pon 23:02, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nigdy na nic nie jest za późno, a przynajmniej nie w tym wypadku - pocieszyła Ślizgona. Miała ochotę uderzyć głową w mur, który widziała po swojej prawej stronie. Z radością zauważyła jednak, że przez to wszystko nawet resztki nieśmiałości z niej uleciały i mimowolnie uśmiechnęła się. - Niczym mnie nie uraziłeś, chyba sobie uroiłam to w głowie. Mógłbyś tylko czasem mnie zauważać. W końcu Gryfonki to też dziewczyny i nie identyfikują się ze strzygami, cokolwiek by nie uważała jakaś niezwykle sympatyczna Ślizgonka. - O tak, Shee wszystko wiedziała, w końcu małe uszy, które chętnie powiedzą ci najgorsze rzeczy, jakie ktoś o tobie sądzi, są wszędzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:03, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Westchnął. "Lubię Leah, nie ukrywam, ale nie zgadzam się z niektórymi jej poglądami. Szczególnie z tym, że strzygi mogłyby być tak czarujace jak Ty..." w zakłopotaniu podrapał się po podbródku. "To dlatego mnie unikasz?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Pon 23:07, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie mam ochoty na jej towarzystwo, to chyba oczywiste, że nie zbliżam się do ciebie, kiedy jesteście razem. - Przeczesała włosy palcami i uśmiechnęła się. - Kto wie - prychnęła w odpowiediz na taki komplement.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:09, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"A kiedy nie jestesmy razem też mnie unikasz. Ale dobra, nie ważne, Twoja sprawa. W sumie nie każdy musi mnie lubić." Uśmiechnał się cierpko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena Sargeant
Gryffindor
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z aparatu.
|
Wysłany: Pon 23:10, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Zwykle jesteście razem - stwierdziła, po czym pokręciła głową. - Ale któż ci powiedział, że cię nie lubię? Czyżby ona ci to zasugerowała?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:12, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Ona - Leah? Nie. Ona - moja siostra? Tak." pokręcił głową. "Słuchaj, muszę to wszystko sobie przemyśleć. Pogadamy jutro, dobrze?" Uśmiechnał się do Sheeny i nie czekajac na odpowiedź odszedł.
//srry, musiałem kończyć //
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|